FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Teksty piosenek Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Aleksander
Forumowy Bajarz



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z miejsca, gdzie "mój jest ten kawałek podłogi"

PostWysłany: Sob 17:52, 23 Gru 2006 Powrót do góry

Paulina napisał:


Marillion - Kayleigh ("piosenka życia" jednego z użytkowników forum. Wink Nie ma tu jej słów, więc pozwoliłam sobie zamieścić.


Po pierwsze napisałem "jedna z piosenek życia" Wink To pewna różnica. Po drugie, mimo że tłumaczenie jest firmowane nazwiskiem Beksińskiego, to zawiera kilka błędów, więc przedstawiam własne.

Czy pamiętasz
Kredowe serca wyrysowane na murze placu zabaw?
Czy pamiętasz
Ucieczki o świcie ze skąpanych w księżycu sal college'u ?
Czy pamiętasz kwiat wiśni na placu rynkowym?
Czy pamiętasz
Myślałem że to konfetti w naszych włosach

Przy okazji, czy nie złamałem ci serca?
Proszę wybacz mi, nigdy nie chciałem złamać ci serca
Bardzo mi przykro,nigdy nie chciałem złamać ci serca
Ale ty złamałaś moje

Kayleigh, czy jest za późno, by powiedzieć "przepraszam"?
I Kayleigh , czy nie moglibyśmy znów ze sobą razem być?
Po prostu nie mogę dalej udawać, że to się skończyło tak naturalnie
Kayleigh, nigdy nie myślałem, że będę za tobą tęsknił
I Kayleigh myślałem, że zawsze będziemy przyjaciółmi
Mówiliśmy, że nasza miłość będzie trwała wiecznie
Więc jak doszła do tego gorzkiego końca?

Czy pamiętasz
Boso na trawniku przy spadających gwiazdach?
Czy pamiętasz
Kochanie sie na podłodze przy Belsize Park?
Czy pamiętasz
Tańczenie w szpilkach na śniegu?
Czy pamiętasz
Nigdy nie zrozumiałaś, że musiałem odejść

Przy okazji... itd

Kayleigh, chcę tylko powiedzieć "przepraszam"
Lecz Kayleigh zbyt boję się podnieść słuchawkę
By usłyszeć, że znalazłaś innego kochanka, by naprawić nasz zniszczony dom

Kayleigh, nadal próbuję napisać tą piosenkę miłosną
Kayleigh to dla mnie ważniejsze, teraz, gdy odeszłaś
Może ona udowodni, że mieliśmy rację
Lub nawet, że ja się myliłem

*

A oto inny kawałek Marilliona, który bardzo lubię

Lavender

I was walking in the park
dreaming of a spark
When I heard the sprinklers whisper
shimmer in the haze of summer lawns
Then I heard the children singing
They were running through the rainbows
They were singing a song for you
Well it seemed to be a song for you
The one I wanted to write for you,
For you,
YOU

Lavenders blue, dilly dilly, lavenders green
When I am King, dilly dilly, you will be Queen
A penny for your thoughts my dear
A penny for your thoughts my dear
IOU for your love, IOU for your love

Lavenders green, dilly dilly, lavenders blue
When you love me, dilly dilly, I will love you
A penny for your thoughts my dear
A penny for your thoughts my dear
IOU for your love, IOU for your love

Lavenders green, dilly dilly, lavenders blue
When you miss me, dilly dilly, I will miss you
A penny for your thoughts my dear
A penny for your thoughts my dear
IOU for your love, IOU for your love
FOR YOUR LOVE!

I always walking in the park
always dreaming of a spark
FROM YOU!

tłumaczenie niejakiej Joanny

Chodząc po parku
marzyłem o iskierce.
I usłyszałem posypany szept,
migotający w rosie wakacyjnej trawy.
Wtem usłyszałem śpiewające dzieci,
biegnące przez tęcze.
Śpiewały piosenkę dla Ciebie.
Wydawała się być piosenką dla Ciebie,
Jedyna którą chciałem zapisać dla Ciebie.
Dla Ciebie.
Ciebie

Lawendy niebieskie, dilly-dilly, lawendy zielone.
Kiedy ja będę królem, dilly-dilly, ty będziesz królową.
Pensik za Twoje marzenia, Kochanie.
Pensik za Twoje marzenia, Kochanie.
Jestem dłużny Twojej miłości. Jestem dłużny Twojej miłości.

Lawendy zielone, dilly-dilly, lawendy niebieskie.
Kiedy będziesz kochać mnie, dilly-dilly, ja będę kochać Ciebie.
Pensik za Twoje marzenia, Kochanie.
Pensik za Twoje marzenia, Kochanie.
Jestem dłużny Twojej miłości. Jestem dłużny Twojej miłości.

Lawendy zielone, dilly-dilly, lawendy niebieskie.
Kiedy zatęsknisz za mną, dilly-dilly, ja zatęsknię za Tobą.
Pensik za Twoje marzenia, Kochanie.
Pensik za Twoje marzenia, Kochanie.
Jestem dłużny Twojej miłości. Jestem dłużny Twojej miłości.
Twojej miłości.

Kiedy chodzę po parku,
marzę o iskierce...
od Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulina
Maturzysta
Maturzysta



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze swego pokoju

PostWysłany: Sob 18:59, 23 Gru 2006 Powrót do góry

Dobra, niech będzie, że jedna. Skoro Ci to przeszkadza, to mogę poprawić.
Na temat tłumaczenia się nie wypowiadam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulina
Maturzysta
Maturzysta



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze swego pokoju

PostWysłany: Czw 23:40, 28 Gru 2006 Powrót do góry

My Chemical Romance - Welcome to the Black Parade

When I was a young boy,
My father took me into the city
To see a marching band.
He said,
"Son when you grow up, will you be the saviour of the broken,
The beaten and the damned?"
He said
"Will you defeat them, your demons, and all the non believers, the plans that they have made?"
Because one day I leave you,
A phantom to lead you in the summer,
To join the black parade."

When I was a young boy,
My father took me into the city
To see a marching band.
He said,
"Son when you grow up, will you be the saviour of the broken,
The beaten and the damned?"

Sometimes I get the feeling she's watching over me.
And other times I feel like I should go. Through it all, the rise and fall, the bodies in the streets.
When you're gone we want you all to know We'll Carry on,
We'll Carry on
Though your dead and gone believe me Your memory will carry on
Carry on
We'll carry on
And in my heart I cant contain it
The anthem wont explain it.

And we will send you reeling from decimated dreams
Your misery and hate will kill us all
So paint it black and take it back
Lets shout it loud and clear
Do you fight it to the end
We hear the call to
To carry on
We'll carry on
Though your dead and gone believe me Your memory will carry on
We'll carry on
And though you're broken and defeated You're weary widow marches on

And on we carry through the fears
Ooh oh ohhhh
Disappointed faces of your peers Ooh oh ohhhh
Take a look at me cause
I could not care at all Do or die
You'll never make me
Cause the world, will never take my heart
You can try, you'll never break me
Want it all,
I'm gonna play this part
Wont explain or say i'm sorry
I'm not ashamed,
I'm gonna show my scar
You're the chair, for all the broken Listen here, because it's only..
I'm just a man,
I'm not a hero
Just a boy, who's meant to sing this song
Just a man,
I'm not a hero
I -- don't -- care
Carry on
We'll carry on
Though your dead and gone believe me Your memory will carry on
We'll carry on
And though you're broken and defeated You're weary widow marches on
We'll carry on
We'll carry on
We'll carry on
We'll carry
We'll carry on

Niestety, z tłumaczeniem miałam pewne problemy. :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulina
Maturzysta
Maturzysta



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze swego pokoju

PostWysłany: Czw 23:14, 25 Sty 2007 Powrót do góry

DżEM - AUTSAJDER

Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę żył już tak.

Nie słuchałem nigdy ojca,
Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!"
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się.

Ale jedno wiem po latach.
Prawdę musisz znać i Ty:
Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy
Kumpel zdradził mnie niejeden
I niejeden przegnał, lecz
Nie szukałem zemsty w niebie.
Co kto robi jego rzecz.

To dziewczyna, którą miałem,
Chciała w życiu tylko mnie.
Teraz z innym jest na stałe,
Każdy kocha tak jak chce.

Ale jedno wiem po latach,
Prawdę musisz znać i Ty:
Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść... zejść na psy!

Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę będę tak!

kompozytor: Benedykt Otręba


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
radziu
Buntownik



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Nory

PostWysłany: Sob 11:15, 27 Sty 2007 Powrót do góry

Lynyrd Skynyrd Sweet Home Alabama

Big wheels keep on turning
Carry me home to see my kin
Singing songs about the Southland
I miss Alabamy once again
And I think its a sin, yes

Well I heard mister Young sing about her
Well, I heard ole Neil put her down
Well, I hope Neil Young will remember
A Southern man don't need him around anyhow

Sweet home Alabama
Where the skies are so blue
Sweet Home Alabama
Lord, I'm coming home to you

In Birmingham they love the governor
Now we all did what we could do
Now Watergate does not bother me
Does your conscience bother you?
Tell the truth

Sweet home Alabama
Where the skies are so blue
Sweet Home Alabama
Lord, I'm coming home to you
Here I come Alabama

Now Muscle Shoals has got the Swampers
And they've been known to pick a song or two
Lord they get me off so much
They pick me up when I'm feeling blue
Now how about you?

Sweet home Alabama
Where the skies are so blue
Sweet Home Alabama
Lord, I'm coming home to you

Sweet home Alabama
Oh sweet home baby
Where the skies are so blue
And the governor's true
Sweet Home Alabama
Lordy
Lord, I'm coming home to you
Yea, yea Montgomery's got the answer




http://www.youtube.com/watch?v=huLklsj_5HI


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
radziu
Buntownik



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Nory

PostWysłany: Sob 16:19, 03 Lut 2007 Powrót do góry

Jeszcze raz ja... Ta piosenka bardziej znana jest w wykonaniu grupy Nightwish...

Posłuchajcie oryginału:
Gary Moore - Over The Hills Live 1987 http://youtube.com/watch?v=W-gc2B2IKik

Gary Moore - Over The Hills And Far Away http://youtube.com/watch?v=OPhrhscHJaw

"Over the hills and far away" Gary Moore

They came for him one winter's night.
Arrested, he was bound.
They said there'd been a robbery,
his pistol had been found.

They marched him to the station house,
he waited till the dawn.
And as they led him to the dock,
he knew that he'd been wronged.
"You stand accused of robbery,"
he heard the bailiff say.
He knew without an alibi,
tomorrow's light would mourn his freedom.

Over the hills and far away,
for ten long years he'll count the days.
Over the mountains and the seas,
a prisoner's life for him there'll be.

He knew that it would cost him dear,
but yet he dare not say.
Just where he'd been that fateful night,
a secret it must stay.
He had to fight back tears of rage.
His heart beat like a drum.
For with the wife of his best friend,
he spent his final night of freedom.

Over the hills and far away,
he swears he will return one day.
Far from the mountains and the seas,
back in her arms again he'll be.
Over the hills and far away.

Over the hills and,
over the hills and,
over the hills and far away.

Each night within his prison cell,
he looks out through the bars.
He reads the letters that she wrote.
One day he'll know the taste of freedom.

Over the hills and far away,
she prays he will return one day.
As sure as the rivers reach the seas,
back in his arms again she'll be.

Over the hills and far away,
he swears he will return one day.
As sure as the river reach the seas,
back in his arms is where she'll be.

Over the hills and far away,
she prays he will return one day.
As sure as the rivers reach the sea,
back in her arms is where he'll be.

Over the hills,
over the hills and far away.

Over the hills,
over the hills and far away.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DrOhOhNieNie
Graphic P.I.M.P



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Łodzi :D

PostWysłany: Nie 18:38, 04 Lut 2007 Powrót do góry

Natural Dread Killaz » Mafija

Wmawialiscie nam przez setki lat ze jestesmy niczym
Wieszaliscie moich ludzi na szubienicy
Posłuchajcie jak zwycięski Lew na was ryczy
Przed tym rykiem nie schowacie sie nawet w kaplicy
Katolikiem czynicie człowieka juz od urodzenia
Przez chrzest narzucacie mu swoje wierzenia
Wydaje wam sie ze tak wolno bo to tylko prości ludzie
Ale nie kazdy z nich pragnie wiecznie zyc w obłudzie
Bo my ciągle pamiętamy jak mordowaliscie w imię Boga
Wiecznie żądni władzy, wiecznie żądni złota
I my nie zapominamy która to nasza droga
Nie zapominamy prawdy o naszych przodkach
Może nas przeklinacie, uważacie za pogan
Za pochopne sądy czeka was kara sroga
Jestescie przekonani ze juz wszystko o tym swiecie wiecie
Ale przed świętym ogniem nigdy nie uciekniecie!!
Rasta pali Babilon, Rasta pali watykan!
Rasta wie, gdzie jest Syjon, Rasta gówna sie nie tyka
Jedyny kodeks na życie to przykazania świete
a w kosciele katolickim drugie jest uciete
Jednak jakby nie nastąpila ta korekta
Nie mogłaby zaistniec wasza mordercza sekta
Na tacę odkupienie, wine kazania To są jawne kpiny
Jak ma uczyć życia człowiek który nei ma rodziny??

ref.
Słudzy watykanu to legalna mafija
Ona cie okrada, oszukuje kazdego dnia
Sludzy Watykanu to legalna mafija
Ona cie okrada, oszukuje i zabija!!!!

Wielka legalna mafia bardzo krwawe fundamenty ma
Ten kto ma oczy widzi, doskonale te przekręty zna
Historia was rozliczy, bojcie sie Ostatecznego Dnia
Co macie na usprawiedliwienie wyrządzonego zła
Krucjata-okradliscie pół świata
Morderstwa w imię krzyza - ludzkie zycie, zadna strata
Wasze koscioly zbudowane z krwi mego brata
Nie prowadzi was Bog, ale szatan..
Nie wolno wam miec dzieci bo dziecko to dziedzic
A po co majatek na potomnych dzielic, to sie nie oplaca
Potem pusta taca nie byloby swiatyni w palacach
Nawracacie ludzi a to was trzeba nawracac!
Wiem, ze miedzy wami sa tez ludzie prawi
Niejeden z was sie stara Dobre imie Boga sławi
Dajecie oparcie (..) ludziom to wam sie chwali
Jednak wielu z was czynami swymi kościół pali

ref.
Słudzy watykanu to legalna mafija
Ona cie okrada, oszukuje kazdego dnia
Sludzy Watykanu to legalna mafija
Ona cie okrada, oszukuje i zabija!!!!

Hej, Panie Watykanu, nie obejmuje mnie twoj plan
To w co wierzę w swoim sercu mam
Nie w portfelu, nie u zlotych bram
Hej Panie Watykanu, duzo za duzo twoich błedów znam
W swego Boga umiem wierzyc sam
Bez twojej pomocy i bez twoich klamstw
Pierwsza relikwia to ogromna taca
najświętszy jest ten co najwiecej wpłaca
Ja mowie ci popatrz na to co robi cala Polska
Ja mowie ci popatrz na to jak wplaca, wplaca
Na tacy wielki majatek sie obraca
nie ludzie, nie uczucia, nie milosc, nie wiara
Władza to pieniądz a pieniądz to władza
Na tym polega ich praca
Ja mowie ci popatrz tutaj
Ja mowie ci popatrz tam
I zrozum ze nasz kosciol to wielki plan
Udany biznesplan, największy biznesplan
Bezwolny biznesplan
Rapapam, rozwalam teraz wasze grube mury
Rapapam, szczerze żal mi tej kultury
Rapapam, bum,rapapam, hej
Watykan, KuKlux Klan, wielka mafia mowie wam
Ja mowie Ci popatrz na tych wszystkich co
wierzą w Najwyższego
Ja mowie Ci popatrz na tych wszystkich co
mają w swoich sercach Go
Ja mowie Ci popatrz na tych wszystkich co
czują to, mają to
Ja biorę z nich wszystkich przykład bo
Dobrze wiem czego chcą
Nawet jesli jedna osoba na sto
przyzna mi racje i zrozumie to co mam na mysli
Spiewając o nienawisci
do instytucji która zniszczyla moją wiarę w miłosć Boga
W OStateczy Sąd i w kare
Bede szczesliwy wiedzac ze nie jestem sam
czując to co czuję, i mając to co mam
W kraju, w którym rządzi wielka mafia Watykan

Watykan, KuKlux Klan, wielka mafia mowie wam


Burn the Babylon


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulina
Maturzysta
Maturzysta



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze swego pokoju

PostWysłany: Pon 17:24, 30 Kwi 2007 Powrót do góry

Dżem - Skazany na bluesa (pamięci R [*])

Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj
Jeśli go nie znałeś, to nie żałuj, nie
Bo przyjaciela straciłbyś
Bo przyjaciela straciłbyś - jak ja

Nie, Ty go nie znałeś, nie
Lubiłeś tylko czasem posłuchać jak gra
A czy pomyślałeś, skąd biorą się tacy jak on
A czy pomyślałeś, skąd biorą się tacy jak on

Był jednym z niewielu skazanych na bluesa
Ten wyrok dodawał mu sił
Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć
Lecz często uciekał, by stanąć przed wami
By znów nabrać sił, by znów nabrać sił

Bo czasu miał mało, przeczuwał to
Skazany na bluesa, ilu jeszcze jest takich jak on
Skazany na bluesa, no ilu jeszcze jest takich jak on, jak on
No ilu jeszcze jest takich jak on
Ilu jeszcze jest takich jak on...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
radziu
Buntownik



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z Nory

PostWysłany: Czw 21:55, 17 Maj 2007 Powrót do góry

Daukszewicz & Hunter- Easy Rider

I kiedy nic już nie miałem
w mieście do roboty
bo na większość poetów
skończył się tu popyt
wsiadłem w auto i rzekłem
„pora mi uciekać
do tej Polski gdzie jeszcze
kocha się człowieka”
tam gdzie rowy przydrożne
ubarwione mleczem
zapraszają wędrowca
„wstąpcie do miasteczek”

easy rider
przeszło mi przez głowę
easy rider
głupiec jednym słowem

lecz ciągnęły mnie panny
ciepłe jak poranek
kiedy mleko skwaszone
noszą mi na ganek

easy rider
mmmmmm…
easy rider

w miasteczku pierwszym
zamknięty był jedyny hotel
bo personel miał wolne
właśnie w tę sobotę
a w prywatnym mieszkaniu
drzwi otworzył blondyn
i zapytał mnie z miejsca
„jakie masz poglądy?”

sprawiedliwość i prawda
to jest dla mnie wszystko
wtedy padła odpowiedź
„zjeżdżaj aktywisto!”

easy rider
przeszło mi przez głowę
easy rider
głupiec jednym słowem

lecz ciągnęły mnie dalej
wierzby malowane
i te nasze dziewczyny
ładne jak z pisanek

easy rider
mmmmmm…
easy rider

w następnym domku z ogródkiem
miejski prokurator
różom kolce przycinał
równo ciął sekator
przywitałem się grzecznie
prosząc o mieszkanie
on zapytał mnie tylko
„jakie ma Pan zdanie?”

sprawiedliwość i prawda
to jest dla mnie wszystko
usłyszałem odpowiedź
„odejdź ekstremisto!”

easy rider
przeszło mi przez głowę
easy rider
głupiec jednym słowem

lecz ciągnęło mnie jeszcze
do gościnnych wiosek
gdzie częstują każdego
miodem i bigosem

easy rider
easy rider

solidny dom z pruskiej cegły
siatką ogrodzony
i na bramie tabliczka
obcym wstęp wzbroniony
i na ganku gospodarz
czerstwy jak bochenek
wziął przywitał pytaniem
co najbardziej cenie

sprawiedliwość i prawda
to jest dla mnie wszystko
„burek bierz miastowego!”
będzie widowisko…

easy rider
przeszło mi przez głowę
easy rider
głupiec jednym słowem

lecz ciągnęło mnie jeszcze
w strony te dalekie
gdzie tak swojsko nam pachnie
sianem i człowiekiem

easy rider
easy rider

a kiedy minął juz miesiąc
w mej samotnej drodze
gdzieś na szlaku zatrzymał
pojazd mój wędrowiec
„sprawiedliwość i prawda”
rzekłem do rodaka
i był pierwszym co spytał
„dobrze, ale jaka?”
i podzielił się ze mną
chlebem i kłopotem
to był też easy rider
tylko na piechotę

easy rider!

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gendek
Licealista
Licealista



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: tyle tandety?

PostWysłany: Śro 2:58, 06 Cze 2007 Powrót do góry

Hey - zazdrość

Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć Cię
Nie musiałabym się Tobą dzielić, nie, nie
Gdybym mogła schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem
Do pracy nie mogę puścić Cię, nie, nie
Tam tyle kobiet, każda w myślach gwałci Cię
Złotą klatkę sprawię Ci, będę karmić owocami
A do nogi przymocuję złotą kulę z diamentami


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aleksander
Forumowy Bajarz



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z miejsca, gdzie "mój jest ten kawałek podłogi"

PostWysłany: Nie 21:15, 24 Cze 2007 Powrót do góry

Lao Che
Klucznik

Dalibóg, honor dzisiaj pojęciem jest e-lastycznym,
człowiek-człowiekowi wilkiem, szubrawcą jawnogrzesznym , o hańbo!
Póty dzieje grzechu, póki w człeku kapkę dechu,
/do szeregu i tu moralnie nie dezerteruj/,
Wiemy oba, że stuleciu źle z gęby patrzy
Boże uchowaj nas od podejrzanej prawdy!

Ref. Ooooo... ooo...

Wiatr historii zawieje;
skrzydła rosną Ludziom-Ptakom,
Portki trzęsą się wszystkim podejrzanym pętakom,
W nocy - Noc i w ludziach Czarna Noc,
Kędy spojrzysz - duch rogaty, o psiakość!
Człeku puchu ty marny, dezerterze moralny;
Jeśli zjadacz chleba w anioła nie będzie przerobiony,
To precz! nas rozdziobią kruki i wrony!

Z poważaniem:
Nadziei Amatorski Zespół,
co pod Batutą Serca gra.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paulina
Maturzysta
Maturzysta



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: ze swego pokoju

PostWysłany: Śro 13:05, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Dżem - W drodze do nieba


Na tamtej stacji chyba nikt
Od wielu lat nie zatrzymał się
Stąd tyle liści w sieni
Jesieni moc uzbierała je

Siedział tam kiedyś i cicho grał
Wszystkim tym co czekali by
Choć na chwilę stanął czas
I chociaż raz ziściły się sny

Tak prosto myślał tylko on
I tylko on nie rozumiał, że
Wszystko na tym świecie ma swój kres
Ta stacja też stanie się snem

w drodze do nieba
Semafory gwiazd
W zapachu chleba
I muzyce co gra

Coraz mniej ludzi bywało tam
Coraz mniej miało na to czas
Aby swym myślom nadać sens
Aby się sny ziściły choć raz

W drodze do nieba
Semafory gwiazd
W zapachu chleba
I muzyce co gra

Odszedłeś w słońcu tak nagle
Że nawet nikt nie zdążył zamyślić się przez chwilę
Człowieku z duszą jak ptak samotną

Komu teraz grasz?...

W drodze do nieba...



autor słów utworu: Maciej Balcar

kompozytor: Paweł Berger[*][*][*]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aleksander
Forumowy Bajarz



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z miejsca, gdzie "mój jest ten kawałek podłogi"

PostWysłany: Śro 18:45, 25 Lip 2007 Powrót do góry

Jacek Kaczmarski

Rejtan, czyli raport ambasadora
(wg obrazu J. Matejki)

[link widoczny dla zalogowanych]

Wasze wieliczestwo, na wstępie śpieszę donieść:
Akt podpisany i po naszej myśli brzmi.
Zgodnie z układem wyłom w Litwie i Koronie
Stał się dziś faktem, czemu nie zaprzeczy nikt.

Muszę tu wspomnieć jednak o gorszącej scenie,
Której wspomnienie budzi we mnie żal i wstręt,
Zwłaszcza że miała ona miejsce w polskim sejmie,
Gdy podpisanie paktów miało skończyć się.

Niejaki Rejtan, zresztą poseł z Nowogrodu,
Co w jakiś sposób jego krok tłumaczy mi,
Z szaleństwem w oczach wszerz wyciągnął się na progu
I nie chciał puścić posłów w uchylone drzwi.

Koszulę z piersi zdarł, zupełnie jak w teatrze,
Polacy - czuły naród - dali nabrać się:
Niektórzy w krzyk, że już nie mogą na to patrzeć,
Inni zdobyli się na litościwą łzę.

Tyle hałasu trudno sobie wyobrazić!
Wzniesione ręce, z głów powyrywany kłak,
Ksiądz Prymas siedział bokiem, nie widziałem twarzy,
Evidemment, nie było mu to wszystko w smak.

Ponińskij wezwał straż - to łajdak jakich mało,
Do dalszych spraw polecam z czystym sercem go,
Branickij twarz przy wszystkich dłońmi zakrył całą,
Szczęsnyj-Potockij był zupełnie comme il faut.

I tylko jeden szlachcic stary wyszedł z sali,
Przewrócił krzesło i rozsypał monet stos,
A co dziwniejsze, jak mi potem powiadali,
To też Potockij! (Ale całkiem autre chose).

Tak a propos, jedna z dwóch dam mi przydzielonych
Z niesmakiem odwróciła się wołając - Fu!
Niech ekscelencja spojrzy jaki owłosiony!
(Co było zresztą szczerą prawdą, entre nous).

Wszyscy krzyczeli, nie pojąłem ani słowa.
Autorytetu władza nie ma tu za grosz,
I bez gwarancji nadal dwór ten finansować
To może znaczyć dla nas zbyt wysoki koszt.

Tuż obok loży, gdzie wśród dam zająłem miejsce,
Szaleniec jakiś (niezamożny, sądząc z szat)
Trójbarwną wstążkę w czapce wzniósł i szablę w pięści -
Zachodnich myśli wpływu niewątpliwy ślad!

Tak, przy okazji - portret Waszej Wysokości
Tam wisi, gdzie powiesić poleciłem go,
Lecz z zachowania tam obecnych można wnosić
Że się nie cieszy wcale należytą czcią.

Król, przykro mówić, też nie umiał się zachować,
Choć nadal jest lojalny, mogę stwierdzić to:
Wszystko, co mógł - to ręce do kieszeni schować,
Kiedy ten mnisi lis Kołłątaj judził go.

W tym zamieszaniu spadły pisma i układy.
"Zdrajcy!" krzyczano, lecz do kogo, trudno rzec.
Polityk przecież w ogóle nie zna słowa "zdrada",
A politycznych obyczajów trzeba strzec.

Skłócony naród, król niepewny, szlachta dzika
Sympatie zmienia wraz z nastrojem raz po raz.
Rozgrywka z nimi to nie żadna polityka,
To wychowanie dzieci, biorąc rzecz en masse.

Dlatego radzę: nim ochłoną ze zdumienia
Tą drogą dalej iść, nie grozi niczym to;
Wygrać, co da się wygrać! Rzecz nie bez znaczenia,
Zanim nastąpi europejskie qui pro quo!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aleksander
Forumowy Bajarz



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z miejsca, gdzie "mój jest ten kawałek podłogi"

PostWysłany: Śro 17:33, 08 Sie 2007 Powrót do góry

Paul Simon

You can call me Al

A man walks down the street
He says why am I soft in the middle now
Why am I soft in the middle
The rest of my life is so hard
I need a photo-opportunity
I want a shot at redemption
Don't want to end up a cartoon
In a cartoon graveyard
Bonedigger Bonedigger
Dogs in the moonlight
Far away my well-lit door
Mr. Beerbelly Beerbelly
Get these mutts away from me
You know I don't find this stuff amusing anymore
If you'll be my bodyguard
I can be your long lost pal
I can call you Betty
And Betty when you call me
You can call me Al

A man walks down the street
He says why am I short of attention
Got a short little span of attention
And wo my nights are so long
Where's my wife and family
What if I die here
Who'll be my role-model
Now that my role-model is
Gone Gone
He ducked back down the alley
With some roly-poly little bat-faced girl
All alone alone
There were incidents and accidents
There were hints and allegations

If you'll be my bodyguard
I can be your long lost pal
I can call you Betty
And Betty when you call me
You can call me Al
Call me Al

A man walks down the street
It's a street in a strange world
Maybe it's the Third World
Maybe it's his first time around
He doesn't speak the language
He holds no currency
He is a foreign man
He is surrounded by the sound
The sound
Cattle in the marketplace
Scatterlings and orphanages
He looks around, around
He sees angels in the architecture
Spinning in infinity
He says Amen! and Hallelujah!

If you'll be my bodyguard
I can be your long lost pal
I can call you Betty
And Betty when you call me
You can call me Al
Call me Al


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aleksander
Forumowy Bajarz



Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z miejsca, gdzie "mój jest ten kawałek podłogi"

PostWysłany: Sob 12:44, 25 Sie 2007 Powrót do góry

Lady Pank

Wciąż bardziej obcy


Są dni, kiedy mówię: dość
Żyję chyba sobie sam na złość
Wciąż gram, śpiewam, jem i śpię
Tak naprawdę jednak nie ma mnie

Wciąż jestem obcy
Zupełnie obcy tu - niby wróg
Wciąż jestem obcy
Wciąż bardziej obcy wam
I sobie sam

Ktoś znów wczoraj mówił mi:
Trzeba przecież kochać coś, by żyć
Mieć gdzieś jakiś własny ląd
Choćby o te dziesięć godzin stąd

Wciąż jestem obcy...

*

Mała wojna

Aniołowie, jeśli tylko są...
Kryją się w metalowych bunkrach
Takie listy szybko drą
Chcą mnie dziś, chcą mnie widzieć jutro

Paru kumpli już tam jest
Mówią, że krzyżyk piecze w usta
Nauczeni nie bać się
Tylko coś nie pozwala usnąć

Zawsze iść - rozkaz, który mam we krwi
Małą wojnę w sobie mieć
Z każdym z was walczyć do utraty tchu
I bez słów...
mogę zwalić ciebie z nóg
wrogu mój, co wykrzywiasz usta
Nie przepraszaj - tylko wstań
Nigdy już nie zobaczysz lustra

Ludzie są po to, żeby żyć i tańczyć
Ludzie są po to, żeby mogli walczyć
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi
Ludzie są...

Tacy są...
Ktoś zapłacił za twój ból
Za szampana łyk
Od tej chwili będziesz mój
Nie, nie odwracaj się...
Patrz mi w oczy. Patrz !

Ludzie są po to, żeby żyć i tańczyć
Ludzie są po to, żeby mogli walczyć
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi
Ludzie są...

Ludzie są po to, żeby żyć i tańczyć
Ludzie są po to, żeby mogli walczyć
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi

Ludzie są... Nie będą nigdy lepsi
Ludzie są... Nie będą nigdy lepsi
Ludzie są...
Nie będą, nie
Nie będą, nie
Nie będą, nie
Nie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin