Literatura ogólnie

Myślę, że nazwa mówi sama za siebie.
Gwoli mojego czytelniczego przedstawienia : głównie fantastyka ale nie tylko. Do moich najbardziej ulubionych autorów( ale takich naj, naj) należą Sapkowski i Sienkiewicz. Reszta to: z fantastyki: Tolkien (ale wyłącznie jako powieściopisarz), Dick, Asimov, bracia Strugaccy, Pratchett, Zelazny, King, Lem(raczej jednak tylko humorystyczną część utworów), J.K. Rowling (ale bez szczególnego uwielbienia), z głównonurtowych: "Mistrz i Małgorzata " Bułhakowa, "Sto lat samotności" Garcii Marqueza," Paragraf 22" Hellera, trylogia muszkieterska Dumasa, humoreski Wiecha, "Imię róży" i "Wahadło Foucaulta" Eco, "Zły" Tyrmanda( kiedyś bestseller, dziś mało kto o tym pamięta, a to błąd bo to genialna powieść!). Z krymianlnych raczej tylko Conan Doyle i Agatha Christie. Tzw. powieści młodzieżowe przestały mnie bawić w wieku ok. 10 lat, romansów nie czytam w ogóle. Uff...

Chcialbym powiedzic ze z ciekawosci przeczytalem ostatnio pewno ksiazke -
,,Eragon" Christophera Paoliniego. Przeczytalem bo podobno autor nie chodzil w ogole do szkoly, uczyli go rodzice, a ksiazka jest ostatnio Top Nr 1 na zachodzie , super bestsellerme. NIE ZAWIODLEM SIE!!!!!!!! Polecam ja kazdemu kto tylko moze ja sobie skołować. ( ja sam ma8ilem problemy z pierwsza , a zbyt wielkich szans na przeczytanie vol.2 tez nie widze - chyba ze kupie)

Fuj, nie wspominaj o tej książce. Dzieło 16- latka zafascynowanego Tolkienem, z której zrobiono wielki bestseller. Plasuje się gdzies tak na poziomie typowego fanfiction. Czyli mówiąc po ludzku nie da się czytać. Sztuczki jakimi autor stara się zainteresowac czytelnika są kiczowate i -nomen omen- dziecinne. Zresztą przy mojej tolerancji dla ksiązek fakt że nie byłem w stanie tego skończyc stanowi dostateczną antyrekomendację.

Zgadzam sie w 150% z Aleksandrem, skonczyłem ją czytać w połowie bo dalej mi siły zabrakło i ochoty błeh

Gość

Hmm... nie czytałam tej książki wiec nie będe jej oceniać .Ja ostatnio przeczytałam "kod leonarda da vinci" jest super naprawde warto ....można oderwać się od wszystkiego i czytać czytać Smile

teraz zamierzam czytać "demony i anioły " albo "cyfrową wieze" Smile

polecam

!:

Brown szczerze powiedziawszy też za bardzo nie umie pisać. Ot taki typowy autor sensacyjnych powieści brukowych, któremu udało się wybić, dzięki temu, że wykorzystał (zresztą pełną błędów i wypaczeń) niby skandaliczną teorię, której zresztą nie jest autorem i której osławiony "Święty Graal, święta krew" nie jest jedynym i wcale nie najważniejszym żródłem. Jak kogoś interesuje to szczegóły tu: [link widoczny dla zalogowanych]
A jak kogoś interesuje DOBRA i INTELIGENTNA książka o teoriach spiskowych to polecam "Wahadło Foucaulta", ale ostrzegam, że nie jest to bynajmniej łatwa lektura.

Cóz musze sie z wami nie zgodzić - moim zdaniem ,,Kod Lenarda da Vinci" jest ksiazką słaba, dużo sie o niej mowi ponieważ jest szokujaca, a tak naprawde nie ma ani naprwde ciekawej akcji, ani jakiegos sensownego przesłania (tego oczywiscie nie mozna oczekiwac od tego typu ksiazek, tak samo jak od ,,Eragona'')
Eragon jest dobry, myslalem ze jak komus spodoba sie to wlasnie tobie najpredzej Radek, troche mnie to zdziwilo - ale OK - przeciez nie wszystko co dotyczy naszych zainteresowań musi byc ciekawe

ja sam gdy pierwszy raz czytalem jej recenzje i zaczynalem ją czytać podchodzilem naprawde bardzo sceptycznie (przeysiegam i bije sie w piersi!!!) ale podszedlem do niej z przekonaniem ze moze ten nastolatek cos chcial stworzyc walsnego, a nie tylko udawac Tolkiena, bo róznic jest bardzo wiele i istnieja ksiazki bardsziej podobne do jego dzieł (np. elfy i krasnoludy sie nie lubia, atu wspolpracują, pozatym sam stworzyl inną ,,rase zła" , zamiast uzywajac wyprobowanych i powszednich orków, nawt aspekt magii jest tu potraktoawny dosc ciekawie poniewaz mozna ja wykonaywac naprwde na rozne sposoby)

No coz ksiazke polecam, ale nie zmuszam, jak sie komus nie podoba - bardzo prosze nich napisze, mnie tam tez sie nie podobaja rozne ksiazki

P.S. zgadzam sie oczywiscie co do kodu z aleksandrem ale nie z ania

Gran Maestre napisał:

(np. elfy i krasnoludy sie nie lubia, atu wspolpracują, pozatym sam stworzyl inną ,,rase zła" , zamiast uzywajac wyprobowanych i powszednich orków(...)

A u Tolkiena nie współpracowały ? I jakich znowu "powszednich orków"? Tolkien wykoncypował co prawda orki z mitów germańskich (vide "Orcneas" z "Beowulfa") , ale jeżeli chodzi o główne cechy i nazwę , to są jego oryginalnym dziełem. Gdyby Paolini ich użył to by był już plagiat. Dużo zresztą kojarzysz pisarzy oprócz J.R.R-a ich używających? Bo ja zaledwie dwóch- Piersa Anthony'ego i Martina Scotta. Wielka powszechność , zaiste.

Mała ciekawostka:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

w sprawie kodu leonarda da vinci zgadzam sie z toba aleksander to ksiazka kiczowata i niczym sie nie rowna do mistrza tej dziedziny Artura Connan Doyla

Conan Doyle nie pisał powieści sensacyjnych tylko kryminalne:) Ale w sumie to szczegół. Może byś tak jak ja napisał kogo z autorów lubisz kogo nie hmm??

Gość

Wiesz ale Kod Leonarda da Vinci to w koncu w pewnym sensie krymial. Moi ulubieni autorzy to J.R.R Tolkien "Wladca pierscieni" T. Dolega Mostowicz"znachor" i "Profesor wilczur" U. Eco "imie rozy" F. Dostojewski "zbrodnia i kara" oraz "biesy"polecam w szczególnosci Znachora jak ktos chce moge pozyczyc .
A moim guru jezeli chodzi o kryminaly to A.C. Doyle
Sorki zapomnialem o Sapkowskim "saga o wiedźminie"

Wiesz ale jest jednak różnica między powieścią kryminalną a sensacyjną. A Agathę Christie czytałeś?

Gość

Pewnie bo przy okazji pisze jakies pierdoly ze chrystus mial zone co uraza uczucia religijne wielu ludzi w tym moich rodziców tez im wystarczylo przeczytac tego streszczenie