WAKACJE!!! :D

Nie wiem jak Wy, ale ja już powoli zaczynam wyłączać swoje myślenie Very Happy

Pozatym, to macie jakieś fajne pomysły na wakacje??

W związku z ankieta zaznaczyłam oczywiscie opcję nr 1. Już w weekend zaczynam tesknić za niektórymi nauczycielami, a co dopiero mówić o wakacjach. Umrę z tęsknoty. Będzie to heroiczny koniec.

PS. Na wakacje polecam Slot Art i Nie zabijaj.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Aach, wakacje....Już czuję je w kościach! Mój umysł i ciało zmęczone po 10 miechach zakuwania nareszcie odpocznie! Nie mogę się doczekać! Smile

Ale aktualnie idę się uczyć PO, bo zdaje sie, mam jutro odpowiadać...
Wrrrr... Sad

Ja tam sie z powodu wakacji ciesze a co do planow robota robota i jeszcze raz robota a potem coroczna objazdowka po polsce(ostatnio na Białorusi nocowalismy)

ja gdy myślę o wakacjach, to do głowy wpada mi tylko jedno hasło: byle z dala od Radomska.....

Z tym problemu chyba nie masz bo w stobiecku mieszkasz Very Happy

druga myśl: byle z dala od Andrzeja..... Tongue out (1)

Wiesz grzesiu te twoje marne proby sarkazmu nawet mnie nie wzruszaja i jeżeli to mialo być smieszne to gratuluje smialem sie do rozpuku.

No ale przecież chłopak dobrze mówi Wink

.

Nie nazwałabym tego "marnymi próbami sarkazmu". Radzę dobrze zastanowić się nad tym pojęciem zanim zaczniesz go używać.
Złośniwych ironii spróbuj doszukać się gdzie indziej.
Chyba w ślad za Pauliną zacznę stosować Nerwosol. Laughing

Wiesz krogul dla mnie udane wakacje to wakacje bez ciebie twoich durnych tekstow ktorych mam poniekad dosc
A ty karolina lepiej nie stosuj norwosolu bo to zle wplynie na ogolny stan twojego organizmu.

Liczyłam na bardziej finezyjny komentarz z twojej strony, ale tym razem się nie udało. Sad

Może innym razem.
Trzymam kciuki.

Krogul -
Masz teraz wielką okazję do tego, żeby wykorzystać swoją rolę Admina na tej oto forze. Temat zrobił się aż nadto złośliwy... Wypominanie sobie, że wakacje bez Andrzeja będą rozrywką, i próby wykorzystania przez Andrzeja 'mądrych' słów, odwet Karoliny... Moim zdaniem, ten oto temat, założony przeze mnie pretenduje do tego, żeby go zamknąć. Ja swoje wakacje spędzę z dala od nietrawionych przeze mnie ludzi, i nie muszę swoich żali wylewać na forze (no, może poza nauczycielami... Wink

) Zatem: albo pojednanie, albo pożegnanie.

...chyba nie chcemy, żeby nam się ludzie z klasy 'pogryźli' tuż przed zakończeniem roku szkolnego, który udało się wytrwać bez bójek i przepychanek (na dużą skalę Wink

). Zatem po co nawzajem odrzucać się przysłowiowym błotem? Więc albo solówka w wakacje (

), i z dala od nas wszystkich, albo kończymy rozmowe...

PS. Nie wiedziałam, że w temacie o wakacjach, najprzyjemniejszej 'porze roku' ktoś będzie miał ochotę na złośliwości Rolling Eyes

Co do P.S.'a mam do powiedzenia tylko tyle, że jeżeli nie potrafimy śmiać się sami z siebie to wychodzą potem takie "kfiatki". Nieodpowiednio użyte słowa wobec nieodpowiednich osób właśnie tak działają.

Teraz co do części głównej. Od jakiegoś czasu już ten temat pilnie obserwuję, bo wiem z doświadczenia, że w takich miejscach zwykle zaczynają się największe bitwy mięsne, mające na celu bycie jak najwyżej kosztem jak największej ilości użytych inwektyw. Nie pomylilem się. Temat od tego postu jest pod jeszcze ściślejszą obserwacją i przy jakiejkolwiek próbie przekroczenia Regulaminu, zostanie zamknięty.
Na przyszłość wystarczy, że będziesz mi pisała, że życzysz sobie zamknięcia tematu, bo zszedł na psy, bez dawania mi wielkich szans na egzekucję Regulaminu Wink

.

No ja już prawie po remoncie. Nareszcie udało mi się podpiąć kompa chodz i tak w warunkach polowych (wszystko na podłodze i ja też ) Very Happy

Ja wakacje najprawdopodobniej spędze w domciu, spotakam się z kumplami, powygłupiam, potułam się wiczorami po r-sku i tak do pierwszego września.